piątek, 1 lipca 2016

Gdy już środki do celu wyczerpią się na dobre







Mądrzy ludzie mawiają, że powinniśmy zawsze walczyć o nasze szczęście, marzenia i cele. Mawiają, że zawsze winniśmy dążyć do tego, czego pragniemy i nigdy się nie poddawać. Gdzie istnieje granica walki?
Zapewne tam, gdzie naruszamy wolę drugiej osoby.
Niemniej jednak, jeśli ów osoba nie chce nas wpuszczać do swojego życia i jednocześnie nie chce się nas całkowicie pozbywać?

A jeśli my nie chcemy już półśrodków, półzwiązków, półmiłości? Jeśli chcemy mieć współżycie, współsprawy, współmiłość? Jeśli pragniemy tak bardzo, że nie możemy skupić się na niczym innym? Odbija się o wewnętrzne ściany czaszki kilka słów: "WALKA", "CIERPLIWOŚĆ", "CZAS" i myślisz sobie, że przecież nie można się poddawać.
Wdrapywanie sie na szczyty głów i skakanie po nich z impetem jest walką o swoje po trupach. 
Dążenie do szczęścia powinno skończyć się tam, gdzie ostatnia nadzieja umiera wraz z naruszeniem woli drugiego człowieka. Nie można wszystkiego i mimo wszystko. 

2 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jesteś niesamowita w swoich postach.
    Pozdrawiam (już) z okolic Wawy :)
    Benek..

    OdpowiedzUsuń